Milusia - 2007-06-09 18:54:38

Gorsi, bo inni…- Mury między nami..., Kinga Bogusiewicz, kl. 2a

Tolerancja. To słowo jest obecnie bardzo popularne. Szczególnie ludzie młodzi często podkreślają, że tolerancja jest jedną z podstawowych wartości w ich życiu. Czy tak jest naprawdę? Ośmielam się powiedzieć- nie. Większość z nas, głośno opowiadających o tolerancji, w ogóle nie jest tolerancyjna.
To pojęcie kojarzy się obecnie, głównie za sprawą środków masowego przekazu, z homofonią czy też paradami mniejszości, najczęściej tych seksualnych.
Młodzi starają się zrozumieć wielkie rzeczy, a rzadko kiedy potrafią być tolerancyjni dla tych najmniejszych.
Lęk przed niezrozumieniem ze strony rówieśników często pcha gimnazjalistów do bycia, za wszelką cenę, na topie. Każdy z nas boi się samotności, toteż dostosowując się do ogółu, staramy się od niej uciec. Zyskujemy wielu znajomych, lecz zatracamy samego siebie. Dla wielu, dostosowanie się do większości jest także patentem na „wyjątkowość”, która w efekcie jest powielaniem schematów. Gardzimy przeciętnością, nie zauważając, że coraz bardziej wpadamy w jej sidła. Na szczęście jest jeszcze grono osób, które wybrały trudną, lecz piękną drogę pielęgnowania swojej wyjątkowości. Starają się one być zawsze sobą, nie ulegając wpływom czy panującym trendom. Ich wyjątkowość u jednych budzi zachwyt i sympatię, u innych powoduje niechęć czy wręcz obrzydzenie. Ci drudzy, których niestety jest więcej, gardzą i wyśmiewają osoby, które prezentują inne poglądy na życie czy chociażby mają inne zainteresowania.
Rosną między nami mury. Mury nieustannie powiększane przez telewizję i młodzieżową prasę, która między wierszami zaznacza, że koleżanka, która nie ma na ścianie plakatu Toma Cruise`a jest osobą niegodną uwagi, a kolega, który nie wie co to Divers jest na pewno niemiłym gburem. Rosną mury, do których swoje cegiełki nieustannie dokłada współczesna kultura i prąd „bycia trendy”.
Na wielu płaszczyznach udaje się te mury zburzyć dzięki cierpliwości, wyrozumiałości, a przede wszystkim otwartości na drugiego człowieka.
Ważne jest, by czas młodości, czas, który stanowi niejako fundament pod całe dorosłe życie, obfitował w otwartość i zrozumienie. Duże znaczenie ma tu wychowanie i środowisko, w którym młody człowiek się obraca. Niestety, często bywa tak, że miast tolerancji i poczucia równości wszystkich ludzi, wpaja ono brak szacunku dla inności i zasadę „kto nie z nami, ten przeciwko nam”.
    Współcześnie, ludzie budują wokół siebie mury, zamykając się w ciasnych klitkach własnych przyzwyczajeń ograniczając sobie tym samym możliwości rozwoju płynące ze spotkania, w pełnym tego słowa znaczeniu, drugiego człowieka. Zapominają, że prawdziwe piękno tego świata to różnorodność. Żyją zamknięci w swoich skorupkach, młodzi, piękni, utalentowani, a jednocześnie nieszczęśliwi, bo sami. Wszak człowiek jest stworzony do bycia z innymi, a miarę prawdziwego człowieczeństwa stanowi zrozumienie.

www.helicobacterpylori.pun.pl www.minecraftofpoland.pun.pl www.trollekomiksowe.pun.pl www.sbt.pun.pl www.priv-longju2.pun.pl